Bieszczady-Travel ul. Widawska 11/20, 01-494 Warszawa NIP-5222491337 tel. 508090180
Gwarancje Ubezpieczeniowe: Towarzystwo Ubezpieczeń Europa Spółka Akcyjna nr GT 288/2022
Wpis do Rejestru Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie
Powiązanych Usług Turystycznych Województwa Mazowieckiego nr 2416
Polecenia
Bardzo serdecznie dziękuję za wspaniałą wycieczkę, moje podziękowania są tym bardziej szczere, gdyż niezwykle rzadko można spotkać przewodnika tak niezwykłej urody i co więcej o tak dużej wiedzy, którą to w sposób niezwykły przekazuje (dzięki tobie mogłem opowiedzieć i przekazać moim bliskim i dalszym dużo dużo więcej niż z innych wycieczek). Niestety na moje nieszczęście mam tylko to jedno zdjecie.
Pozdrawiam - Tomasz (wycieczka z dn. 19-20.10.2005 r. policja z lubuskiego)
Szanowna Pani Kasiu,
Drugiego maja, moja małżonka i ja, uczestniczyliśmy wraz z grupą nauczycieli z Sadek (kujawsko-pomorskie), w wycieczce do Lwowa, którą Pani prowadziła. Nie była to nasza pierwsza wizyta we Lwowie, a więc jego uroda nas nie zaskoczyła i byliśmy przygotowani na ponowne kontemplowanie jego piękna. Nie byłoby ono jednak tak głębokie, gdyby nie Pani kunszt w zawodzie, jaki pani wykonuje. Ciągle jeszcze jesteśmy pełni wrażeń i podziwu dla Pani sztuki narracji. Rzadko kto dzisiaj posługuje się polszczyzną z takim mistrzostwem, jak Pani to robi. Zaimponowała nam też Pani swoją erudycją i kulturą osobistą. Namawiam Panią do pisania, choćby przewodników turystycznych, chociaż przypuszczam, że już pani to robi. Serdecznie dziękuję w imieniu własnym i mojej żony za czas wspólnie spędzony i życzę satysfakcji z wykonywania zawodu, w którym jest Pani prawdziwą artystką.
Z poważaniem, Andrzej Otto, Nakło nad Notecią P.S. Załączam zdjęcie z naszej wspólnej wycieczki
Dzień dobry Pani Kasiu.
Chciałbym Pani podziękować za 2 dni wyczerpujących informacji: przedstawienie kultury, zwyczajów, historii Bieszczad i ludzi zamieszkujących te tereny. Byłem na prawdę poruszony kiedy Pani tak pięknie opowiadała i przekazywała nam informacje. Szczególnie byłem wzruszony kiedy zatrzymaliśmy się na cmentarzu i opowiadał Pani o walkach Polaków i zbrodniach jakich dokonywała UPA na ludności polskiej. Nawet poczułem, że chyba się Pani wzruszyła, bo lekko Pani głos drżał. Temat mi trochę bliski bo piszę pracę magisterską na temat m.in. repatriacji Polaków ze wschodu m.in tez o akcji "Wisła" oraz ludności Łemkowskiej. Na ten temat nawet rozmawialiśmy kiedy wchodzilismy na szczyt. Może Pani pamięta. Drugi raz byłem poruszony w Czarnej i kosciele kiedy ksiądz mówił o tych terenach oraz ludziach, którzy je zamieszkują. Widać jak dla Was ważna jest pamięć o historii. Pamięć i historię trzeba kultywować. Emocje, które temu towarzyszyły były piekne. Z pewnością w Bieszczady powróce jesienią, ale na dłużej. Zakochałem się w Bieszczadach. Jeszcze bardziej zacząłem interesować się kulturą, historią Bieszczad. (może Bieszczadów..??) po tej wycieczce. Lider KSU Eugeniusz Olejarczyk mądrze spiewa "ze w ciężkich chwilach rusza gdzieś w Połoniny tam zmęczony wspinaczką człowiek staje się inny". Jeśli w Bieszczadach wszyscy przewodnicy są tak sympatyczni, umieją tak pięknie przekazać wiedzę jak Pani, oraz być przy tym tak skromni to brawo. Do tej pory myślę cały czas o tej wycieczce i nie nogę wyjść z podziwu.
Serdecznie pozdrawiam, Piotr Gajewski P.S. - Serdecznie zapraszam do Wrocławia i Karkonoszy 🙂 Byłoby mi niezmiernie miło jeszcze raz Panią spotkać.
Dobry Wieczór.
Pani KASIU zostałem zobowiązany przez uczestników do przekazania Pani serdecznych podziękowań od wszystkich i to czynię z prawdziwą przyjemnoscią. PANI głęboka wiedza , bardzo umiejętnie przekazywana, profesjonalizm, lokalny patriotyzm i wdzięk osobisty spowodował,że nasza wycieczka stanowiła wielkie przeżycie dla jej uczestników. Jesteśmy bardzo wdzięczni za stworzenie atmosfery i nastroju niezapomnianej przygody. Za to wszystko jesteśmy wdzieczni i serdecznie dziękujemy. Biiuro Romektur i uczestnicy. Do najbliższego spotkania. Pani Kasiu ! Ponieważ nie znam adresu Pani siostry Basi, która była naszym przewodnikiem w dniach 29.06 - 01.07.2013r chciałabym na Pani ręce złożyć serdeczne podziękowania za przepiękne chwile, które spędziliśmy z Panią Basią. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem Pani przewodnik - jej wiedzy ,daru jej przekazywania , przepięknego opowiadania . Bardzo , bardzo dziękujemy. Będziemy Panie polecać każdemu kto będzie jechał w Bieszczady. A Pani bardzo chciałam podziękować za polecenie nam super noclegów u Pani Danuty w Średniej Wsi. Było nam tam bardzo dobrze. Państwo gospodarze bardzo mili a jedzenie smaczne i pod dostatkiem. Niczego nam nie brakowało. Gorąco Panią pozdrawiamy i Panią Basię. Życzymy dużo wycieczek.
W imieniu całej wycieczki Mariola Ciętak Szkoła Podstawowa nr 2 z Oławy.
Hej BABY:)
Muszę to napisać. Jesteście zajebiste,wspaniałe i CZADOWE ! Jeszcze raz wielkie dzięki za: wspaniałe wycieczki, towarzystwo , wiedzę, zaangażowanie , uśmiech,kulturę i serdeczność. Mało jest takich osób .....no może wśród przewodników:) Na pewno w przyszłym roku się spotkamy! Moja grupa cały czas o WAS gada,wspomina o czym opowiadałyście,JAK opowiadałyście...... i każdego przewodnika do was porównuje:) Poprzeczka zawisła bardzo wysoko! Na razie inni są bez szans! Mam zamiar zrobić w przyszłym roku nowy program : Podlasie z Wilnem I Puszczą Białowieską z metą w Augustowie. Jak moi ludzie się o tym dowiedzieli,że chcę zatrudnić do tego projektu waszą siostrę Agnieszkę....ha,ha,ha..już mam cały autokar chętnych:))
Wasz wielki FAN 🙂 Maciek
Pani Kasiu!
Raz jeszcze wielkie dzięki...za przecudowne oprawadzanie.. po Przemyślu, Lwowie i Bieszczadach. Pełni wrażeń ogromu wiedzy, pięknej polszczyzny i szlachetnej postawy także duchowej... Myślę, że zdrowie wróciło? Hehe... W następne dni mieliśmy już słoneczną pogodę...Uwieńczylismy pielgrzymkowy wyjazd w piątek na Apelu Jasnogórskim! Niech Bóg błogosławi... Myślę, że do zobaczenia...
Szczęść Boże, ks.Eugeniusz
Pani Kasiu,
Jeszcze raz dziękujemy za wspaniałe przewodnictwo na wycieczce stowarzyszenia Uniwersyteckie Srebrne Lata! Wciąż wspominamy te dwa dni spędzone razem. Mieliśmy wielkie szczęście, że udało się nam zwiedzać Bieszczady razem z Panią. Dzięki Pani wiedzy, pięknym opowieściom i cudownemu Pani głosowi przeżyliśmy wspaniały czas. Mam nieśmiałą prośbę o przysłanie wiersza Wincentego Pola o wzgórzu Sobień ( mimo usilnych poszukiwań, nie udalo mi się znaleźć go w sieci). Pozdrawiam serdecznie w imieniu naszych wycieczkowiczów
Krystyna Prędka
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Więcej...